Osoby, które zmagają się z problemem coraz wyższych rat kredytów złotówkowych natrafiają na zapewnienia, że ich położenie jest może trudne, z całą pewnością jednak nie może być uznane za beznadziejne. Na liście proponowanych im rozwiązań znajdują się przede wszystkim pozwy indywidualne. Przynajmniej raz na jakiś czas wspomina się jednak również o pozwie zbiorowym.
Blaski i cienie pozwów zbiorowych
Choć pozew zbiorowy o WIBOR jest często reklamowany jako rozwiązanie tańsze i bardziej skuteczne niż pozew indywidualny, warto mieć świadomość tego, że poza licznymi zaletami posiada również kilka wad. Jednym z poważniejszych problemów, jakie generuje, jest konieczność uzyskania spójnego stanowiska osób, które w nim uczestniczą. Oznacza to, że ich umowy kredytowe muszą być obarczone tymi samymi błędami. Praktyka pokazuje, że wcale nie zawsze ma to miejsce, samo zgromadzenie odpowiednio dużej grupy pozywających może być więc czasochłonne. Trudno nie zauważyć również tego, że negocjacje przy pozwach tego rodzaju trwają dłużej, a ich efekt końcowy – zawsze będący wynikiem kompromisu – nie musi wszystkich satysfakcjonować.